Tysiące ludzi bez prądu, powalone drzewa i ponad tysiąc interwencji straży pożarnej. To efekt obfitych opadów śniegu i silnego wiatru.
– Od wczoraj do godziny 5 rano strażacy w całej Polsce wyjeżdżali ponad 1250 razy – powiedział dzisiaj rano Paweł Frątczak, rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP Informacyjnej Agencji Radiowej.
Silny wiatr dał się we znaki mieszkańcom województwa dolnośląskiego, śląskiego i wielkopolskiego, gdzie wichura powaliła najwięcej drzew. Najintensywniej śnieg padał w Małopolsce, na Mazowszu i na Śląsku.
– Mamy informacje o kilku uszkodzonych dachach na skutek silnego wiatru, głównie w Wielkopolsce i na Opolszczyźnie. W niektórych rejonach południowych OSP pomagają w odśnieżaniu dróg. Na razie nie ma informacji o osobach, które zostały poszkodowane lub ucierpiały w jakiś sposób – powiedział Frątczak.
Śnieg spowodował uszkodzenia linii energetycznych i stacji transformatorowych. Według informacji Rządowego Centrum Bezpieczeństwa na godzinę 13.30 bez prądu pozostaje 105 tysięcy odbiorców. Awarie usuwane są na bieżąco.
Foto. Adrian Gładecki