Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce zlikwidować numery alarmowe 999, 998 i 997 do końca 2017 roku. „Dziewiątki” mają zostać zastąpione istniejącym numerem alarmowym 112. Czy to dobra zmiana?
Zgodnie z planami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wszystkie zgłoszenia od osób, którym będzie niezbędna pomoc, będą trafiać do centrów powiadamiania ratunkowego (CPR) funkcjonujących pod obowiązującym na terenie Unii Europejskiej jednolitym numerem alarmowym: 112, na który można się połączyć zarówno z telefonu stacjonarnego, jak i komórkowego. – poinformowało Radio Zet na swoje stronie internetowej.
Dotychczasowe numery na pogotowie ratunkowe, straż pożarną czy policję pozostaną w rezerwie. Dzwoniąc na powyższe numery dodzwonimy się do Centrów Powiadamiania Ratunkowego czyli pod numer 112.
Takie rozwiązanie ma ograniczyć liczbę fałszywych zgłoszeń, które teraz są nagminne. Nowy system będzie skonstruowany w taki sposób, by uzyskać natychmiastową identyfikację danych osoby, która zgłasza prośbę o pomoc oraz określić jej dokładną lokalizację, by jak najszybciej wysłać odpowiednie służby na miejsce zdarzenia. – czytamy na radiozet.pl.
Czy rzeczywiście tak będzie? W internecie słyszy się, że Centra Powiadamiania Ratunkowego wydłużają czas dysponowania sił i środków. Przekazywane informację do poszczególnych służb są nie precyzyjne i często powodują zamieszanie. Mamy nadzieję, że to tylko przejściowy problem, który szybko zostanie rozwiązany.
Foto ilustrowane Cambridgeshire Fire&Rescue Serwice; Na podstawie Radio Zet