Działania Państwowej jak i Ochotniczej Straży Pożarnej podczas pożaru mają na celu jego ugaszenie, lecz także zapewnienie ochronny zagrożonemu życiu i mieniu. Po przybyciu na miejsce i przeprowadzeniu szczegółowego rozpoznania zarówno zastanej sytuacji jak i posiadanych sił i środków dowódca musi podjąć decyzje o formie działań gaśniczych jakimi będzie walczył z żywiołem…
Pierwszą formą walki z pożarem jest natarcie, czyli celowe działanie mające na celu przerwanie procesu spalania poprzez zwalczanie ognisk pożaru. Wymaga ono dużego nakładu sił i środków w stopniu umożliwiającym lokalizację pożaru. Ważnym elementem jest zasilanie wodne pozwalające na nieprzerwaną pracę przodowników rot, oraz faza rozwoju pożaru, której określenie pozwala przewidzieć skutki natarcia w kolejnych jednostkach czasu. Efektywność prowadzonych działań w dużej mierze zależy od rozmieszczenia stanowisk gaśniczych, użytego środka gaśniczego oraz konsekwencji pracujących strażaków. Samo natarcie możemy podzielić zarówno na pośrednie i bezpośrednie jak i działanie na całą powierzchnię, objętość, na skrzydła, czoło czy tył pożaru. Działania ratownicze skłaniają się do finalnego natarcia na pożar przy zabezpieczeniu obiektów sąsiednich. Dlatego dowództwo działań zwiększa siły i środki, aż do uzyskania właśnie możliwości takiego natarcia.
Jednak nader często zdarzają się sytuacje zwłaszcza na początku akcji gaśniczej, że siły i środki są niewystarczające wobec zaistniałego pożaru, lub warunki atmosferyczne np. silny wiatr, brak odpowiedniego zaopatrzenia wodnego utrudniają skuteczne natarcie a ogień zagraża obiektom w jego otoczeniu. Wtedy dowódca decyduje się na zastosowanie obrony jako formy walki z żywiołem. Dzielimy ją na obronę bliższą mającą na celu niedopuszczenie do rozprzestrzenienia się ognia na obiekty bezpośrednio zagrożone pożarem, oraz obronę dalszą nastawioną na obiekty zagrożone pośrednio. Bardzo często obrona prowadzona jest równocześnie z ewakuacją ludzi, zwierząt bądź mienia. Obrona realizowana jest np. poprzez polewanie wodą obiektów w sąsiedztwie pożaru nie dopuszczając do ich zapalenia, stawianie kurtyn wodnych uniemożliwiających przedostanie się ogni lotnych oraz neutralizowanie nowych źródeł ognia nimi powodowanych, zbijanie płomieni ognia czy usuwanie obiektów, które w kolejnej fazie pożaru mogą spowodować jego rozprzestrzenianie.
Z racji że obie formy działań prowadzone są tym samym sprzętem oraz stosunkowo łatwo przejść z jednej formy działań w drugą w zdecydowanej większości pożarów zamiast jednej z podanych form stosuje się ich kombinacją czyli działania połączone. Są najbardziej efektywne pozwalając w początkowej fazie ograniczyć pożar zapobiegając jego przeniesieniu na obiekty sąsiednie, stopniowo zwiększając intensywność natarcia, aż do momentu lokalizacji pożaru kiedy to pożar zostaje opanowany i następuje faza jego dogaszania. Umiejętność właściwego zbilansowania posiadanych sił i środków, ocena pożaru oraz dobranie odpowiedniej kombinacji działań jest cechą dobrego dowódcy. Jest to jednak możliwe tylko przy pewnym zaopatrzeniu wodnym, ale o tym wkrótce…
Podsumowując walka z pożarem nie jest „laniem wody na ogień”, a przemyślanym działaniem nastawionym na maksymalny efekt przy posiadanych możliwościach. Przedstawione formy działań są bardzo uproszczone, wręcz tylko zasygnalizowane. Łatwo można wiadomości o nich rozszerzyć sięgając po literaturę pożarniczą do czego zachęcam.