300 strażaków w Kenii i Etiopii przeszkolili w 2015 roku polscy instruktorzy z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. Dzięki PCPM jest szansa na zbudowanie tam jednostek na wzór polskich OSP.
Szkolenie, które trwało około jednego miesiąca w danym mieście przeprowadzone było przez siedmiu strażaków Państwowej Straży Pożarnej. W skład grupy weszli: kpt. w st. spoczynku Przemysław Rembielak, bryg. Tomasz Traciłowski (Szkoła Aspirantów PSP w Krakowie), kpt. Paweł Dąbrowa (JRG 3 w Chojnowie), st.kpt. Jacek Jakóbczyk (JRG 4 w Gdańsku), kpt. Bartosz Tunia (JRG 4 w Poznaniu), asp. Konrad Szymkiewicz (JRG 4 w Poznaniu) i sekc. Łukasz Chodera (Szkoła Podoficerska PSP w Bydgoszczy).
Strażacy z Kenii i Etiopii nauczyli się od Polaków między innymi obsługi sprzętu i armatury wodnej i pianowej, obsługi drabin przystawnych, obsługi pomp pożarniczych, rozwinięcia w różnych warunkach, prowadzenie akcji ratowniczo-gaśniczych przy pożarach zarośli i lasów oraz w zabudowaniach miejskich i budynkach wysokich, ewakuacji z wysokości przy użyciu technik wysokościowych, ratownictwa na wodach płynących oraz ratownictwa medycznego. Współdziałania pomiędzy załogami oraz komunikacji radiowej i gestowej. Teorii powstawania pożarów, środków gaśniczych obsługi sprzętu silnikowego i hydraulicznego służącego w ratownictwie.
– W Afryce – inaczej niż w Europie – strażacy nie są zorganizowaną i umundurowaną formacją. Kiedy wybucha pożar albo potrzebna jest ich pomoc przy wypadku działają w tym co mają na sobie: sandałach, półbutach, dresowych czy garniturach – opowiada Przemysław Rembielak, który tworzył program szkoleń dla afrykańskich strażaków. – Brak im podstawowych umiejętności, zsynchronizowanego, szybkiego działania oraz sprawności w obsłudze sprzętu. Nasze szkolenia pozwoliły im te umiejętności nabyć – dodaje.
Jak ocenia Przemysław Rembielak takie kraje jak Etiopia czy Kenia potrzebują większej liczby dobrze wyszkolonych ludzi. – Na obszarze równym terytorium Węgier w Etiopii działa tylko 30 strażaków! – porównuje instruktor. – Ciągle jest potencjał na to by wyszkolić w Kenii, Etiopii czy innych afrykańskich krajach więcej strażaków – ocenia Wojciech Wilk, prezes PCPM. – Mamy do tego odpowiednio opracowany program i chętnych do współpracy instruktorów i ekspertów. Są to polscy strażacy i ratownicy medyczni, z których część pozostaje nadal w czynnej służbie, zaś inni chcą dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem będąc już na emeryturze – dodaje.
Objęte szkoleniem jednostki otrzymały od Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej m.in. samochód 4×4 z modułem gaśniczym wodnym 400l, moduł gaśniczy wodny, węże tłoczne, rozdzielacze, prądownice, pompy szlamowe, ubrania specjalne, hełmy, rękawice, gaśnice, koce gaśnicze, bosaki strażackie, tłumice, hydronetki plecakowe, stojaki hydrantowe, zbiornik wodny składany, klucze łącznikowe i przełączniki.
Szkolenie zostało przeprowadzone w trzech hrabstwach Kenii (Machakos, Kiambu i Muranga) oraz dwóch stolicach regionów administracyjnych Etiopii (miast Hawassa i Bahir Dar). Na pomoc zostało przeznaczone 912 552 zł, które pochodziły z programu Polska Pomoc Rozwojowa 2015 Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.
Foto.PCPM, A.Rostkowski, D.Zalewski, B.Tunia