W najnowszym numerze ‘Przeglądu Pożarniczego’ ukazał się wywiad z nadbyg. Leszkiem Suskim, komendantem głównym PSP. Tematem rozmowy były planowane zmiany w naborze i procesie szkolenia strażaków do Państwowej Straży Pożarnej.
Suski zapowiedział zlikwidowanie ulg i dodatkowych punktów przy przyjmowaniu do Państwowej Straży Pożarnej i szkół pożarniczych w tym te za posiadanie wyszkolenia OSP i prawo jazdy. – Weźmy na przykład pod lupę punkty za posiadanie wyszkolenia pożarniczego w ochotniczej straży pożarnej. Osoby mieszkające w dużych miastach mają ograniczone możliwości działania w OSP. To rodzi absurdalne sytuacje zapisywania się do OSP oddalonych od miejsca zamieszkania nawet o kilkaset kilometrów, na przykład w miejscowościach swoich krewnych i przechodzenie szkolenia przed naborem do PSP. Nie jest to sprawiedliwe wobec tych, którzy takiej możliwości nie mają – powiedział.
Komendant główny poinformował, że szkolenie strażaka przyjętego do służby przygotowawczej będzie miało trzy etapy. – Pierwszy potrwa dwa miesiące. Po jego ukończeniu strażak zdobędzie uprawnienia do brania udziału w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Następnie strażak wróci na trzymiesięczną naukę praktyczną do jednostki ratowniczo-gaśniczej, w której został zatrudniony. Będzie odbywał dziewięć lub dziesięć służb w miesiącu, wyjeżdżając do zdarzeń. To także czas na samodzielne dokształcanie, a całość tego etapu edukacji będzie nadzorował dowódca jednostki. Po tym okresie nastąpią kolejne dwa miesiące nauki w ośrodku szkolenia pożarniczego, poświęcone zdobywaniu wiedzy teoretycznej. Czas szkolenia w samym ośrodku będzie zatem krótszy – wyjaśnił komendant.
Zmiany czekają Szkoły Aspirantów PSP. – Przyszła pora, aby podnieść wymagania dla kandydatów do szkół aspirantów – w tej chwili trwają prace nad projektem zmian przepisów. Mają one doprowadzić do tego, by przyjmować jedynie osoby ze zdaną maturą – to pozwoli podnieść poziom nauczania w tych szkołach – powiedział komendant. Według planu od przyszłego roku w Szkołach Aspirantów PSP nie będzie egzaminów wstępnych, kandydaci przejdą tylko badania zdrowotne i test sprawnościowy.
Kolejne zmiany czekają również praktyki kadetów i podchorążacy, zamiast odbywania ich w przypadkowych jednostkach komendant chce aby byli oni wzmocnieniem dla jednostek ratowniczo – gaśniczych w miejscowościach turystycznych, które latem przeżywają oblężenie.
Jeszcze w tym roku ma zostać podpisany i wdrożony nowy regulamin rozwinięć samochodów ratowniczo – gaśniczych, obecnie jest on testowany w Szkole Głównej Służby Pożarniczej i szkołach aspirantów. Być może będą organizowane zawody na bazie regulaminu rozwinięć.
Jako duże wyzwanie Leszek Suski wskazał budowę ośrodka szkolenia w województwie śląskim. – Chciałbym, aby powstał tam ośrodek z prawdziwego zdarzenia. To kwestia nie tylko finansów, ale i doboru kadry, zdobycia odpowiedniego miejsca, które nie przeszkadzałaby mieszkańcom – powiedział.