Konary
Ochotnicza Straż Pożarna w Konarach, gmina Mogilany, woj. małopolskie. Powstała została założona w 1921 roku. Założycielem i pierwszym prezesem OSP był właściciel miejscowego dworu- Franciszek Giza. On także osobiście jeździł do Wiednia po hełmy strażackie, które zostały zakupione w 1922 roku.
Ówczesna remiza mieściła się przy skrzyżowaniu drogi na Świątniki z drogą do Konar- w przysiółku Sęk. Znajdował się tam garaż własności Franciszka Gizy, który został przeznaczony właśnie na siedzibę OSP. Pierwszym pojazdem był wóz konny z sikawką ręczną dwucylindrową i pozostałym wyposażeniem. Pojazd wraz z osprzętem został zakupiony przez strażaków w 1925 roku i służył do wybuchu II wojny światowej. W 1939 roku został zarekwirowany przez Wojsko Polskie i nie wrócił już do druhów. Wyposażenie pozostało, a ręczna sikawka jest do dzisiaj zabytkowym eksponatem, przypominającym tamte czasy i technikę gaszenia pożarów. Sikawka pochodzi 1928 roku, zakupiona została w Składnicy Straży Pożarnej S.A. w Warszawie. Pieniądze na jej pozyskanie pochodziły z datków strażaków i mieszkańców.
W okresie międzywojennym funkcję prezesa sprawował Wiktor Skołyszewski, komendantem był Jan Szczurek, a z bardziej zaangażowanych druhów w tym okresie wymienić należy Feliksa Michalca i Antoniego Kopę.
Pierwszą próbą dla miejscowych ochotników było gaszenie pożaru domu Joachima Gubały w 1922 roku. Zresztą w tym czasie „czerwony kur” często niszczył dobytek ludzi, gdyż domy budowane były z materiałów łatwopalnych, krytych strzechą. Nie brakowało natomiast zaangażowania druhom. Śpieszyli oni do pomocy nie zważając na niedogodności. Charakterystyczny jest przykład jednego z Konarskich druhów- Ludwika Pitali, który usłyszał alarm, ale nie zdążył na zbiórkę ochotników, wyjeżdżających do gaszenia groźnego pożaru w Bukowie. Mimo wszystko postanowił pomóc w akcji ratowniczej, tym bardziej, że płomienie sięgały wysoko, a łuna od pożaru oświetlała całe Mogilany. Ludwik Pitala ruszył pieszo w kierunku Bukowa. Przemierzył ponad 10 kilometrów i dotarł na miejsce akcji. Podczas działań został oblany wodą, przez co zapadł na zapalenie płuc. Choroba trwała długo, ale na szczęście odzyskał zdrowie.
W czasie okupacji, strażacka działalność w Konarach była zawieszona. Natomiast po II wojnie światowej OSP przeniosła remizę do piwnicy Domu Ludowego, który został wybudowany przez mieszkańców Konar i strażaków na działce ufundowanej przez Jana Marchlewskiego. Z pomocą pośpieszył też- Tadeusz Kozłowski, który dostarczył podwozie z wozu konnego zwanego „Platon”, popularnego wówczas na krakowskich ulicach. Następnie kowal z Wróblowic zaadaptował wóz na platformę do przewozu sikawki i pozostałego sprzętu. Pojazd został wyposażony w ręczną syrenę , a później motopompę i służył do lat 70. Warto wspomnieć też, że Tadeusz Kozłowski nakazał wycięcie ze swojego lasu drzew na słupy elektryczne i wyraził zgodę na podłączenie Domu Ludowego do sieci elektrycznej.
Koni do Wozu strażackiego w okresie powojennym dostarczał Kazimierz Pitala, który również pełnił funkcję trębacza. Akcji było wiele. Druhowie pracowali nie tylko w swojej miejscowości, ale wyjeżdżali także do Rzeszotar, Ochojna, Świątnik Górnych, Mogilan, Bukowa, Chorowic, Włosani.
W historii jednostki funkcję prezesa pełnili kolejno: Franciszek Giza, Wiktor Skołyszewski, Stanisław Najder, Henryk Biskup, Jan Szczurek, Marian Gawron, Wojciech Gadocha.
Naczelnikami byli: Stanisław Szczurek, Jan Szczurek, Władysław Gniadek, Marian Sikora, Julian Sikora, Michał Surówka, Adam Sikora.
Na początku lat 50 przydzielono strażakom w Konarach pierwszą motopompę M-200, a w 1977 roku nieodpłatnie przez dyrektora Zakładu Konstrukcji Stalowych „Elbud” w Krakowie – Mieczysława Lasonia, a przyczynił się do tego kierowca jednego z pojazdu, jednocześnie jeden ze strażaków- Stanisław Topa. Po wyremontowaniu własnym sumptem, pojazd służył do 2003 roku, kiedy to straż pozyskała z Krakowskich Wodociągów, za pieniądze zebrane z rozpowszechniania strażackich kalendarzy- samochód Żuk. W 2007 roku Urząd Gminy Mogilany zakupił dla OSP Konary pierwszy samochód bojowy Mercedes-Benz LA 1313 ze zbiornikiem wodnym oraz autopompą. Pojazd ma dwa mosty napędowe oraz wciągarkę. Pozwala druhom w pełni nieść pomoc mieszkańcom w razie pożarów i innych zagrożeń. W 2010 roku powstała działająca czynnie do dnia dzisiejszego, Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza.
Tekst sporządził Adam Sikora, prezes OSP Konary; Zdjęcia OSP Konary