Co roku w sezonie wiosennym strażacy walczą z pożarami nieużytków. Za przyczynę powstania pożarów odpowiedzialny jest generalnie człowiek, w wyniku:
– umyślnego wypalania traw i pozostałości roślinnych związanych z porządkami na działce
– wyrzucania na podłoże pokryte roślinnością (m.in. trawą) wypalonych pozostałości po papierosach
– wyrzucania na roślinność pozostałości po wypalonych zapałkach
– zabawy dzieci ze szkłami powiększającymi
Każda z tych czynności to ogromne zagrożenie dla lasów, łąk, pół i innych terenów pokrytych roślinnością. Straty w roślinności spowodowane pożarem czasami wymagają wielu lat, aby odtworzyć poprzedni ekosystem będący niejednokrotnie „płucami ziemi” oraz domem dla zwierząt. Jednak nie tylko pożar niszczy wspomniany „dom”, ale również zabija ich mieszkańców. Tych najmniejszych, ale także tych dużych. Życie tracą płazy, gady, owady potrzebne w ekosystemie oraz najróżniejsze ssaki, takiej jak sarny, lisy lub jeże.
Pożar roślinności w terenie otwartym to również poważny wydatek finansowy. To koszty środków gaśniczych, paliwa, zużytego sprzętu. Co gorsza, strażacy zaangażowani do akcji gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków w tym samym czasie mogą być potrzebni w innym miejscu.
Zdarza się również, że taki pożar może doprowadzić w dalszej konsekwencji do pożaru zabudowań gospodarczych, domów mieszkalnych, w których życie tracą także ludzie. Niejednokrotnie, życie tracili także ci, którzy sami wypalali trawę.
Surowe kary – grzywna, a nawet więzienie!
Zakaz wypalania roślinności określony został w Ustawie o ochronie przyrody:
Art. 124. 1. Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów.
Art. 131. 12) wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary, podlega karze aresztu albo grzywny.
Ustawa o lasach:
Art. 30. 2. W lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności:
1) rozniecenia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego,
2) korzystania z otwartego płomienia,
3) wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych.
Za zabronione powyżej czyny, Kodeks wykroczeń przewiduje karę nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść od 5 tys. do 20 tys. zł. Co więcej, jeśli w wyniku podpalenia trawy dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie utraty zdrowia lub życia wielu osób albo zniszczenia mienia wielkich rozmiarów, wtedy sprawca – zgodnie z zapisami Kodeksu karnego – podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Oprócz wspomnianych sankcji wypalającemu grożą również dotkliwe kary, które nakładać może Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zakaz wypalania gruntów rolnych jest jednym z warunków, których rolnicy zobligowani są przestrzegać, aby móc ubiegać się o płatności bezpośrednie oraz płatności obszarowe w ramach PROW 2014-2020. W przypadku jego złamania ARiMR może nałożyć na rolnika karę finansową zmniejszającą wszystkie otrzymywane przez niego płatności o 3 proc. W zależności od stopnia winy może zostać ona obniżona do 1 proc. bądź zwiększona do 5 proc.
Jeszcze wyższe sankcje przewidziane są dla tych, którzy świadomie wypalają grunty rolne – muszą oni liczyć się z obniżeniem płatności nawet o 25 proc. Agencja może również pozbawić rolnika całej kwoty płatności bezpośrednich za dany rok, jeśli stwierdzone zostanie uporczywe wypalanie przez niego traw.