Państwowa Straż Pożarna jest to zawodowa, umundurowana i wyposażona w specjalistyczny sprzęt formacja przeznaczona do walki z pożarami, klęskami żywiołowymi i innymi miejscowymi zagrożeniami. Nad sprawnym funkcjonowaniem PSP czuwają kolejno Komendant Główny PSP, Komendanci Wojewódzcy PSP, Komendanci Miejscy/ Powiatowi oraz dowódcy JRG.
Do zadań Straży Pożarnej należy:
- rozpoznawanie zagrożeń pożarowych i innych miejscowych zagrożeń,
- organizowanie i prowadzenie akcji ratowniczych w czasie pożarów, klęsk żywiołowych lub likwidacji miejscowych zagrożeń,
- wykonywanie pomocniczych specjalistycznych czynności ratowniczych w czasie klęsk żywiołowych lub likwidacji miejscowych zagrożeń przez inne służby ratownicze,
- kształcenie kadr dla potrzeb Państwowej Straży Pożarnej i innych jednostek ochrony przeciwpożarowej oraz powszechnego systemu ochrony ludności,
- nadzór nad przestrzeganiem przepisów przeciwpożarowych,
- prowadzenie prac naukowo-badawczych w zakresie ochrony przeciwpożarowej oraz ochrony ludności,
- współpraca z Szefem Krajowego Centrum Informacji Kryminalnych w zakresie niezbędnym do realizacji jego zadań ustawowych,
- współdziałanie ze strażami pożarnymi i służbami ratowniczymi innych państw oraz ich organizacjami międzynarodowymi na podstawie wiążących Rzeczpospolitą Polską umów międzynarodowych oraz odrębnych przepisów,
- realizacja innych zadań wynikających z wiążących Rzeczpospolitą Polską umów międzynarodowych na zasadach i w zakresie w nich określonych.
Alarmy fałszywe w straży pożarnej
W swojej pracy strażacy niejednokrotnie spotykają się jednak również z fałszywymi alarmami. Zgłoszenia takie zazwyczaj wyglądają podobnie: pod numer alarmowy dzwoni osoba, zgłaszając zdarzenie. Kiedy służby docierają na miejsce, okazuje się, że zgłoszone zdarzenie nie miało miejsca.
Nieuzasadnione wezwanie służb jest wykroczeniem. Art 66. par. 1 kodeksu wykroczeń wskazuje karę za te wykroczenie:
- Kto chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,
- Kto umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.
Dodatkowo, w paragrafie drugim czytamy:
- Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.
Zgodnie z art. 224a Kodeksu karnego, kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach, i w konsekwencji wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub właściwego organu, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Mimo jednoznacznych zapisów w prawie strażacy z roku na rok notują coraz więcej fałszywych alarmów.
Do alarmów fałszywych zaliczamy alarmy:
- Z instalacji wykrywania (nie wymagające interwecji),
- W dobrej wierze,
- Złośliwe – karane (tych naszczęście jest najmniej)
Do zgłoszenia strażacy muszą udać się jak najszybciej, nie mając pewności czy jest ono prawdziwe. Często podczas dojazdu na miejsce narażają swoje życie, pędząc przez zatłoczone ulice, by nieść pomoc potrzebującym. Wiele fałszywych alarmów pochodzi z obiektów użyteczności publicznej wyposażonych w systemy sygnalzacji pożaru. Powodem wszczęcia alarmu i postawienia strażaków w stan gotowości może być papieros w toalecie, nieumyślne wciśnięcie ręcznego ostrzegacza pożarowego, zbyt duże zadymienie w skutek smażenia w restauracjach, itp. Sytuacje te nie wymagają interwecji straży pożarnej, mimo to strażacy muszą udać się na miejsce. W takich sytacjach niebezpieczeństwo pojawia się po drugiej stronie, gdzie na przyjazd straży pożarnej mogą czekać naprawdę potrzebujący pomocy.
Alarmy złośliwe
Mimo, iż jest ich najmniej, zdarzają się karygodne przypadki:
- Zakopiańczycy na przemian sześciokrotnie zgłaszali pożar różnych domów w Zakopanem stawiając w stan najwyższej gotowości wszystkie służby. Groziła im kara do 8 lat więzienia.
- Mieszkaniec Głuchołaz na Opolszczyźnie wykonał ponad 5 tysięcy połączeń na alarmowe numery telefoniczne straży pożarnej i pogotowia ratunkowego.
- 26 i 27 grudnia oraz 1 stycznia straż pożarna odebrała trzy zgłoszenia o pożarach w miejscowości Przędzel. Sprawca dzwonił z różnych numerów, za każdym razem podawał się za kogoś innego. Mieszkaniec Przędzela odpowiadał za fałszywe zgłoszenia o pożarach na trenie swojej miejscowości. Mężczyzna trzykrotnie postawił na nogi straż pożarną, informując o pożarach słomy i stodoły.
- Służby ratunkowe zostały postawione na nogi. Wszystko za sprawą fałszywego alarmu o dziecku, które miało wpaść pod taflę lodu. Fałszywego alarmu dokonała 11-latka, dla której zgłoszenie było żartem.
Tylko wczoraj (01.11.2020 roku) strażacy byli wezwani do 173 pożarów, 607 miejscowych zagrożeń i 84 fałszywych alarmów.
Korzystajmy z numerów alarmowych rozważnie!
Apelujemy więc o odpowiedzialne korzystanie z numerów alarmowych. Pamiętajmy, że numer 112, 999, 998, 997 to numery alarmowe, i należy z nich korzystać tylko w uzasadnionych przypadkach, w przeciwnym razie możemy narazić się na skutki prawne. Nie wzywajmy służb ratunkowych bez wyraźnej potrzeby! W tym czasie ich pomoc może przydać się w innym miejscu.
Źródło:
USTAWA z dnia 2017 r. o zmianie ustawy – Kodeks wykroczeń
www.straz.gov.pl