Merytoryka
Dzisiejszym artykułem rozpoczynamy serię poświęconą rotom asekuracyjnym, których zadaniem jest udzielenie pomocy i ewakuacja rannego strażaka ze strefy zagrożenia.
W tej serii przybliżymy Wam m.in. genezę rot asekuracyjnych, historię, zadania oraz wyposażenie sprzętowe.
Środowisko pożaru, w którym przychodzi pracować strażakom, zawsze było środowiskiem niebezpiecznym i nieprzewidzianym do pracy przez człowieka bez odpowiedniego sprzętu ochronnego.
Praca w środowisku pożaru szczególnie w miejscach zadymionych jest jak nurkowanie w wodzie, dlatego też w szwedzkim pożarnictwie możemy odnaleźć synonim nawiązujący do tej czynności czyli Smoke Diving (nurkowanie w dymie).
Tak jak nurkowanie w wodzie tak samo „nurkowanie w dymie” wymaga odpowiedniego sprzętu umożliwiającego człowiekowi przede wszystkim bezproblemowe oddychanie. Mimo najbardziej zaawansowanego sprzętu, odzieży ochronnej i wyszkolenia strażaka z różnych przyczyn może dojść do zdarzenia niebezpiecznego, podczas którego strażak zostanie ranny lub znajdzie się w niebezpiecznej sytuacji.
Początki asekuracji pracujących w dymie i pożarze strażaków, którzy stosowali ochronę dróg oddechowych związane są szczególnie z niekorzystnym środowiskiem pożarowym i sprzętem izolującym.
Trudno się doszukać w opracowaniach i książkach, która straż pożarna jako pierwsza wprowadziła pojęcie asekuracji i ratowania strażaków, ale jedną z takich straży, chociażby w Europie, była Londyńską Straż Pożarna (LFB – London Fire Brigade).
Już w 1970 roku Londyńska Straż Pożarna zauważyła potrzebę przydzielenia specjalnie dedykowanych grup ratowniczych strażaków do punktów kontroli pracy w sprzęcie ochrony dróg oddechowych. Te wyposażone w awaryjną linię transferu powietrza EATL (emergency air transfer lines), a później w sprzęt awaryjnego dostarczania powietrza EASE (emergency air supply equipment) miały czuwać na wypadek zaginięcia strażaków w pożarze lub innych sytuacjach z tym związanych.
Ale nie tylko Londyn stał się miejscem, gdzie tego typu „grupy” zaczęto wykorzystywać w działaniach. Na początku lat 90 w amerykańskich strażach pożarnych pojawiły się również zorganizowane grupy „szybkiego reagowania”, które w razie wypadku miały natychmiast podjąć działania ratownicze wobec strażaka.
Te „grupy” nazywano RIT (Rapid Intervention Team) albo RIC (Rapid Intervention Crew). Jednak w pożarniczym społeczeństwie to skrót “RIT” jest najbardziej rozpoznawalny.
Podobne rozwiązanie znajdziemy np. w Szwecji gdzie do ewentualnego wypadku w zadymieniu jest przydzielony jeden ze strażaków z pojazdu gaśniczego. To on ma wejść i pomóc rocie znajdującej się wewnątrz.
W Niemczech, według przepisów, do asekuracji roty pracującej w środowisku pożaru wewnątrz budynku musi być przydzielonych dwóch strażaków, będących cały czas w gotowości do pomocy. Taką rotę nazywa się Sicherheitstrupp czyli rota bezpieczeństwa.
W Polce jeszcze na przełomie 20 i 21 wieku tego typu pojęcia i zasady nie funkcjonowały. Dopiero około roku 2004 ta „dziedzina” zaczęła do nas napływać.
Taką eksperymentalną grupą była Grupa Szybkiego Reagowania, założona przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Przyszowicach przez Witolda Noconia, Szymona Kokota-Górę, Arkadiusza Cytawę oraz Piotra Grzyba.
Celem grupy było opracowywanie, ćwiczenie, propagowanie technik i strategii grup szybkiego reagowania. Członkowie tej grupy wydali książkę dotyczą tej tematyki pt. „Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych”.
Dzięki uporowi, wałkowaniu tematu, szkoleniu strażaków, opisywaniu problemu przez niektórych polskich strażaków udało się dokonać zmian w przepisach BHP, które dziś wymagają stosowania rot asekuracyjnych podczas działań.
Zmiany nie tylko zaszły w przepisach, ale także w praktyce, gdzie w kilku miejscach w Polsce funkcjonują rozwiązania systemowe lub próbuje się je wdrożyć dzięki zaangażowaniu strażaków. Do grona takich strażaków m.in. zaliczają się prelegenci I sympozjum pt. “Zabezpieczenie strażaków podczas działań. Przygotowanie rot i zastępów asekuracyjnych”, które odbyło się w tym roku w Warszawie. O sympozjum więcej przeczytacie [TUTAJ].
Najczęściej spotykanymi pojęciami dotyczącymi tematyki asekuracji i ratowania strażaków w omawianych wypadkach są:
RIT – Rapid Intervention Team
RIC – Rapid Intervention Crew
FAST – Firefighter Assist and Search Team
ST/SiTr – Sicherheitstrupp
Kolejny artykuł już wkrótce!
Waldemar Pruss
Redaktor naczelny
Członek międzynarodowej grupy Atemschutzunfaelle.eu, zajmującej się rotami asekuracyjnymi oraz przypadkami wypadków strażaków podczas działań.
Fot. KW PSP Katowice