Czym jest karta ratownicza („rescue sheet”)? To zestandaryzowana informacja, która na karcie papierowej w formacie A4 przedstawia schemat pojazdu z zaznaczonymi najważniejszymi dla służb ratowniczych elementami umiejscowienia wzmocnień karoserii, rozmieszczenia poduszek bezpieczeństwa, czy też gazowych napinaczy pasów.
Coraz to nowocześniejsza konstrukcja, wzmocnienia i systemy bezpieczeństwa pojazdu stają się dla służb ratowniczych nie lada wyzwaniem podczas działań. „Na drogach jeździ setki modeli samochodów i każdy jest inaczej skonstruowany. Karoserie samochodów mają wzmocnienia, które są bardzo różnie umiejscowione. Gdy nożyce natkną się na takie wzmocnienie – pękają.” – czytamy na kartyratownicze.pl. Dzięki opracowaniu europejskiego systemu karty ratowniczej akcja może zostać skrócona aż o 30%, a co za tym idzie wzrasta też skuteczność.
Karta ratownicza to karta papieru w formacie A4 przedstawia ona rzut z góry i boku pojazdu z zaznaczonymi elementami wzmocnień karoserii, umiejscowienia zbiornika na paliwo, poduszek powietrznych, pirotechnicznych napinaczy pasów, generatorów gazu, jednostki sterującej czy akumulatora.
Karta ratownicza znajduje się w osłonie przeciwsłonecznej kierowcy. Dodatkowo, aby służby ratownicze wiedziały, że w samochodzie znajduje się taka karta naklejana jest specjalna naklejka, od wnętrza pojazdu w lewym dolnym rogu szyby od strony kierowcy. Pamiętajcie gdy tylko zobaczycie taką grafikę, zacznijcie od przeanalizowania karty ratowniczej. Pomoże Wam w skróceniu i skuteczności akcji ratowniczej.
Punkty wydawania oraz wzory kart ratowniczych znajdziecie na stronie akcji pod adresem: http://kartyratownicze.pl/
Czy rzeczywiście karta ratownicza skróci akcję ratowniczą o 30% i czy zostaną w nią wyposażone wszystkie samochody, które poruszają się po naszym kraju? Na portalach społecznościowych czy forach dyskusyjnych można spotkać się z wieloma opiniami. Wielu podchodzi do karty ratowniczej sceptycznie, niektórzy krytycznie. Jednak wielu ma nadzieje na skuteczne jej wykorzystanie.
Od momentu gdy do akcji przyłączyła się Państwowa Straż Pożarna na kursach podstawowych uczy się strażaków jak korzystać z karty ratowniczej. Na pewno takie szkolenia pomogą wpoić strażakom pewne zachowania, które pomogą podczas akcji ratowniczej w rzeczywistości. Jest to dobry kierunek, który powinien być rozszerzany bez względu na to czy jesteśmy pewni skuteczności kart ratowniczych czy nie. Jednak czy to wystarczy? Czy nie należy zmienić podejścia w polskim ratownictwie drogowym?
Czy według Was rzeczywiście karta ratownicza stosowana jest wśród ratowników i będzie stosowana podczas „nieznajomych” samochodów? Czy w Waszych jednostkach prowadzone były szkolenia z wykorzystaniem kart?
Na podstawie kartyratownicze.pl