Poznań
13 grudnia br. w siedzibie Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu, w ramach promocji i popularyzacji kampanii edukacyjno-informacyjnej Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji „Czad i ogień – obudź czujność”, odbył się spotkanie wojewody wielkopolskiego Zbigniewa Hoffmanna oraz wielkopolskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Andrzeja Bartkowiaka. Celem spotkania było ponowne przypomnienie o zagrożeniach sezonu zimowego.
Zacznijmy od statystyk
O tym, że promocja bezpieczeństwa związanego z sezonem zimowym, jest potrzebna mówią same statystyki. Tylko w tym roku na terenie Wielkopolski doszło do 2045 pożarów w budynkach mieszkalnych, z czego 974 to pożary sadzy. Na ich skutek rannych zostało 210 osób, a 23 niestety zginęły. Źle prezentuje się też statystyka zdarzeń dotycząca tlenku węgla – 246 interwencji, 163 osoby ranne i 7 ofiar. Jest to niestety wzrost zdarzeń w porównaniu z ubiegłym rokiem i mimo, że wielkopolska straż jest jedną z najbardziej zaangażowanych i najprężniej działających, jeśli chodzi o prewencję przeciwpożarową, to powyższe liczby pokazują, iż edukacji nigdy nie będzie za wiele.
Wiemy więcej, ale nadal mało
Wojewoda w swoim wystąpieniu podkreślił wagę i potrzebę prowadzenia w Wielkopolsce ministerialnej kampanii, czego dowodem są między innymi wyniki badań zleconych przez MSWiA. Zatrważający jest fakt, że co czwarty Polak błędnie sądzi, że czad można rozpoznać po zapachu lub dymie. Dlatego warto na każdym kroku nieustannie przypominać, że czad jest bezwonnym i bezbarwnym cichym zabójcą. Ostatnie badania wskazują również, że ponad 1/4 Polaków twierdzi, że żeby uchronić się przed pożarem wystarczy być uważnym. Tylko 6% wie, że trzeba mieć sprawne instalacje elektryczne, grzewcze i gazowe.
Czujki ratują życie
Wielkopolski komendant wojewódzki PSP mł. bryg. Andrzej Bartkowiak w swoim wystąpieniu zachęcił również, by czujka ratująca przed pożarem lub czadem była prezentem na zbliżającą się Gwiazdkę. Koszt jednego takiego urządzenia to kilkadziesiąt złotych, a zysk ogromny – niekiedy ludzkie życie. Jak dodał Bartkowiak, komenda ma sygnały, że czujki (w te rozdawane przez strażaków podczas różnego rodzaju wydarzeń) sprawdziły się w praktyce i uratowały ludzkie życie. W samym Poznaniu idę czujek wspiera też Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych, który zakupił i rozdaje czujki czadu (otrzymać czujkę może każdy lokator mieszkania komunalnego), ale też i prywatne spółdzielnie mieszkaniowe.
Urządzenia elektryczne
Kolejną ważna sprawą jest zwracanie uwagi na urządzenia elektryczne podłączony do sieci elektrycznej. Jak mówią strażacy, część zasilaczy i urządzeń wpiętych do gniazdka nagrzewa się do sporej temperatury i w połączeniu z materiałami palnymi mogą spowodować pożar. Dlatego też ważnym jest, aby weryfikować, jakie urządzenia domowe są podłączone do prądu. Na noc lub podczas wychodzenia z domu odłączajmy urządzenia, które nie muszą być podłączone na stałe do sieci, kupujmy urządzenia atestowane i spełniające wymagania bezpieczeństwa, zachowajmy zdrowy rozsądek – nie stawiajmy urządzeń nagrzewających się na materiałach palnych, zapewnijmy im odpowiednią wentylację, po użyciu urządzeń elektrycznych wstrzymajmy się z ich chowaniem do momentu, kiedy się wychłodzą. Przestrogą niech będzie zdarzenie z Świąt Bożego Narodzenia w 2014 roku, kiedy to w jednym z mieszkań na poznańskim Łazarzu doszło do pożaru, w którym na skutek zaczadzenia zginęły 2 osoby, a 2 kolejne trafiły do szpitala – jak ustaliła poznańska prokuratura, przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Kanapa, która dolegała do ściany i gniezdka elektrycznego, do którego podłączone były urządzenia elektryczne, uniemożliwiła odprowadzenie ciepła, które doprowadziło do spalenia bezpłomieniowego. Jednocześnie wydzielała się bardzo duża ilość dymów, które wyparły z pomieszczenia tlen powodując, że cały proces przebiegał bezpłomieniowo i w niskich temperaturach. Poniżej również kilka przykładowych zdjęć przedmiotów codziennego i ich temperatury podczas użytkowania.
Coś na Święta
Żywa choinka, która jest niepodlewana, płonie w mniej niż minutę i wytwarza ogromne zadymienie. Warto więc przestrzegać kilku zasad, które mogą uchronić nas od jej pożaru – nie stawiajmy w pobliżu choinki, ani na niej świeczek lub innych rzeczy z otwartym ogniem, kupujmy lampki choinkowe dobrej jakości i niebudzące naszych zastrzeżeń, nie wieszajmy starych uszkodzonych lub zniszczonych lampek choinkowych oraz podlewajmy choinkę regularnie. Jak pokazuje poniższy film, choinka, która podlewana jest codziennie płonie zdecydowanie wolniej i wytwarza mniej dymu.
Szczegółowa statystyka zdarzeń z wielkopolski oraz więcej porad i informacji dotyczących sezony zimowego, można znaleźć w specjalnie utworzonej zakładce strony internetowej KW PSP Poznań oraz na stronie Facebookowej Edukacji i profilaktyki pożarowej KW PSP Poznań.
Fot/własne oraz KW PSP Poznań