Ubiegły weekend przyniósł nam piękną słoneczną pogodę. Niestety przyniosła ona ze sobą zwiększoną ilość pożarów traw. W dniu wczorajszym w województwie wielkopolskim podczas pożaru traw strażacy odkryli spalone zwłoki mężczyzny. Jest to pierwsza ofiara wypalania traw w tym roku.
Do 22 marca bieżącego roku w Polsce doszło już do 5336 pożarów traw i nieużytków. – informuje MSWiA.
Wyschnięte trawy płoną zarówno w wielkich miastach jak i na wsi. W sezonie wypalania traw przy ich gaszeniu bierze udział codziennie kilka tysięcy strażaków, zarówno ochotników jak i funkcjonariuszy PSP.
Bardzo często ogień dociera do zabudowań zabierając dorobek życia wielu ludzi. Towarzysząca pożarom niepotrzebna emisja pyłów i gazów stwarzała niebezpieczne sytuacja na drogach i przyczynia się do dalszego niszczenia atmosfery Ziemi. W płomieniach ponosi śmierć wiele owadów i dziko żyjących zwierząt, takich jak jeże, zające czy kuropatwy, zniszczeniu ulegają również ich siedliska. Do tego następują ogromne straty w użytkach rolnych, bo ziemia na “wypaleniskach” staje się jałowa. Ogień w którym giną np. dżdżownice spulchniające glebę, hamuje też naturalne zjawisko gnicia pozostałości roślinnych, które tworzą jej urodzajną warstwę.
W ubiegłym roku w pożarach traw zginęło 7 osób, a 141 zostało rannych.
Najważniejszym instrumentem w walce z podpalaczami traw są dwie ustawy: “O ochronie przyrody” i “O lasach”, które zabraniają wypalania traw na łąkach, pozostałości roślinnych na nieużytkach, skarpach kolejowych, rowach przydrożnych oraz w lasach i ich pobliżu. Jeśli ktoś zostanie złapany na gorącym uczynku i podpalenie zostanie mu udowodnione, to sprawcy grozi grzywna do 5 tys. zł, a w przypadku zagrożenia większego, czyli spowodowania pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia, jest przewidziana kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Więcej można znaleźć w artykule https://strazacki.pl/artyku%C5%82y/pozary-traw-a-prawo
Foto. Kamil Czereba