Opierając się na doświadczeniu zawodowym oraz własnych wnioskach, dzisiejszym artykułem chcę rozpocząć serię, która ma być poradnikiem dla tych, którzy wstępują dopiero do służby, ale również dla tych, co już w służbie są. Mam nadzieję, że artykuły z całej serii pozwolą również uschematyzować pracę na zmianie służbowej.
Wyjeżdżając na służbę, nie wiemy, do jakich zdarzeń będziemy wyjeżdżać, czy będzie to może tylko jedno zdarzenie albo kilka, czy będą to tzw. „pierdoły” czy może bardziej wymagające zdarzenia? Takich pytań możemy stawiać wiele. Również na uwadze należy mieć, że obejmując służbę danego dnia, może się zdarzyć, że będziemy musieli udać się do innego województwa i wrócimy może dopiero za 2 lub 3 dni. Z wymienionych względów warto więc na służbę pojechać odpowiednio przygotowanym, abyśmy nie musieli się w szczególnej sytuacji stresować, że czegoś nie posiadamy albo będzie to trzeba jakoś w międzyczasie na służbie zakupić.
W co zapakować?
Ja osobiście byłem zawsze zwolennikiem plecaków i z tego też względu polecam taki „system” przenoszenia rzeczy. Nieważne czy wybierzemy plecak, czy torbę, dobrze jeżeli odpowiednio dobierzemy rozmiar. Najlepszy będzie plecak lub torba o pojemności 20-30 litrów. Taka pojemność pozwoli przenosić najważniejsze rzeczy oraz również jeżeli będziemy musieli taki „system przenoszenia” zabrać ze sobą do pojazdu pożarniczego, na pewno będziemy w stanie gdzieś umieścić go w kabinie lub w skrytce. Jeżeli ktoś zdecyduje się wybrać plecak, to również polecam, aby wybrać jakiś model tzw. taktyczny, który będzie posiadał system taśm nośnych o szerokości 25 mm, co umożliwi dopięcie dodatkowych zasobników (np. Apteczki).
Wyposażenie
Jak już wcześniej napisałem, wyposażenie powinno umożliwiać nam „logistyczne przetrwanie” na służbie lub wyjazd na akcję długotrwałą. Osobiście polecam (z uwzględnienie obecnych możliwości technicznych), aby w takim „plecaku na służbę” znajdowało się:
– ręcznik szybkoschnący (najczęściej są one cienkie i niezabierające dużo miejsca)
– antyperspirant i dezodorant
– szczoteczka i pasta do zębów
– mała tubka z żelem do mycia (taka mała hotelowa)
– obcinacz do paznokci
– maszynkę do golenia
– tabletki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe
– szalokominiarka (najlepiej z dodatkiem wełny Marino)
– dwie sztuki majtek
– 2 pary skarpet
– mała apteczka
– 2 sztuki małych karabinków sprzętowych
– butelka na wodę (np. Rhinoevac 650 ml)
– długopis i mały notes
– latarka czołówka (lub inna mała poręczna)
– powerbank oraz ładowarka do telefonu
Dla wygody pakowania rzeczy do higieny warto stosować małe torby segregacyjnej lub zasobniki. Jeżeli ktoś nie chce jednak ponosić dodatkowych kosztów, można te rzeczy włożyć w jakiś worek foliowy zamykany strunowo.