Korytków Duży
Jednostka OSP w Korytkowie Dużym funkcjonuje w województwie lubelskim, w powiecie biłgorajskim, w Gminie Biłgoraj przy ruchliwej drodze wojewódzkiej nr 835 Lublin – Biłgoraj.
Dokument założycielski jednostki OSP w Korytkowie Dużym, (który niestety nie zachował się do naszych czasów) datowany był na rok 1927. Widniały pod nim nazwiska głównych założycieli jednostki, to jest: Stanisława Karpińskiego i Jana Pawelca. Obaj byli pracownikami miejscowego tartaku a ich inicjatywa powołania jednostki straży pożarnej w miejscowości spotkała się ze zrozumieniem i poparciem kierownictwa owego tartaku.
Większość wymienionych ludzi powyższej historii od dawna nie żyje, ale dzieło, które zapoczątkowali ponad 80 lat temu, służy społeczności do dnia dzisiejszego. Rzeczywistą działalność straż pożarna w Korytkowie Dużym rozpoczęła w roku 1928, wówczas to miejscowi strażacy otrzymali swój pierwszy sprzęt gaśniczy, jakim była sikawka ręczna. W następnym roku zakupiono wóz konny, który przez wiele lat służył strażakom podczas akcji gaśniczych.
Przez 3 lata straż pożarna w Korytkowie Dużym nie miała własnego lokum, dopiero w roku 1931 wybudowano drewnianą strażnicę. Dwa lata później straż pozyskała 2 beczkowozy o pojemności 300 litrów każdy.
Rok 1935 przyniósł zmianę na stanowisku prezesa. Zostaje nim kierownik miejscowej szkoły powszechnej Feliks Leja, który pełnił tę funkcję do roku 1940. Naczelnikiem w tym samym czasie zostaje Wojciech Bednarz, który to stanowisko sprawował będzie aż do 1947 r. W tym czasie strażnica znajduje się już na obecnym placu, który w 1937 r. podarował jednostce p. Wojciech Malec. Jednostka pomimo rożnych szykan funkcjonowała przez cały czas okupacji hitlerowskiej.
W roku 1954 OSP Korytków Duży otrzymuje swoją pierwszą motopompę. W tym czasie prezesem jest Stanisław Kaczor, a naczelnikiem Jan Marzec. Sprzętu przybywa. W roku 1959 Komenda Powiatowa Straży Pożarnej przekazuje jednostce motopompę PO3. W roku 1962 Komenda Powiatowa Straży Pożarnej przekazuje jednostce pierwszy samochód strażacki marki Fordson (wersja angielska). Wtedy to właśnie wysłużony wóz z 1928 r, przechodzi na zasłużoną emeryturę, stając się rekwizytem jednostki. Kolejne samochody strażackie jakie jednostka otrzymała na wyposażenie, to Lublin a następnie Żuk.
W roku 1972 rozpoczęła się budowa murowanej strażnicy, którą oddano do użytku w 1974 r. W roku 1975 otwarty zostaje klub strażaka. W 1982 roku OSP pozyskuje samochód bojowy GBA – Star 244 (w służbie do dnia dzisiejszego). W związku z zaangażowaniem strażaków w budowę miejscowego kościoła Służba Bezpieczeństwa w Biłgoraju podejmuje represje wymierzone głównie w członków zarządu OSP Korytków Duży.
W roku 2004 z dużą pomocą Urzędu Gminy Biłgoraj strażacy rozpoczęli budowę zaplecza kuchennego. Inwestycja została ukończona w 2006 roku. W chwili obecnej jednostka liczy 35 druhów, prezesem jest Franciszek Socha zaś naczelnikiem Krzysztof Bednarz.
Jednostka OSP Korytków Duży nie tylko dba o bezpieczeństwo ale również jest organizatorem i uczestnikiem wielu przedsięwzięć kulturalnych jak i sportowych, które maja na celu integrację lokalnego środowiska.
2 września 2012 roku zostaje nadany Jednostce Sztandar jako symbol ofiarnego działania w ochronie przeciwpożarowej na rzecz ratowania życia, zdrowi i mienia. Prezydium Zarządu Głównego uchwałą nr 14/2012 z dnia 16 sierpnia 2012 roku nadało Złoty Medal za zasługi dla pożarnictwa dla OSP Korytków Duży za wieloletnia działalność w ochronie przeciwpożarowej dla dobra społeczeństwa i Rzeczypospolitej Polskiej.
Strażacy czuwają nad bezpieczeństwem Korytkowa Dużego oraz innych pobliskich miejscowości na terenie Gminy Biłgoraj, której powierzchnia wynosi 262,64 km2, w tym 155 km2 lasów. Druhowie starają się pomagać również druhom z innych gmin np z Gminy Frampol.
W najbliższym czasie strażacy zamierzają dobudować do remizy 2 boksy wraz z zapleczem, a przede wszystkim (i tu liczą na wsparcie władz i ludzi życzliwych) strażacy chcieliby wejść do Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego. Ciągle sukcesywnie wzbogacają się o nowy sprzęt i szkolenia członków OSP. Biorąc pod uwagę położenie wsi i rozmieszczenie takich jednostek w okolicach wydaje się, iż zamiary strażaków są ze wszech miar zasadne.
Informacje oraz zdjęcia dzięki uprzejmości OSP.